Tajemniczy proszek znaleziony w piątek w Sądzie Rejonowym w Zamościu okazał się być skrobią kukurydzianą.
Po odkryciu proszku, zarządzono ewakuację sądu, a substancję przesłano do badań. Podejrzewano, że może to być wąglik.
– Na szczęście obawy się nie potwierdziły – mówi rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu, Andrzej Szozda. – Wdrożone zostały pełne procedury dotyczące likwidacji zagrożenia substancją niebezpieczną. Musieliśmy zapewnić pełną ochronę ratowników. Przesyłka została zabezpieczona i przewieziona do Wojskowego Instytutu Higieniczno-Epidemiologicznego w Puławach, który potwierdził, że ten proszek nie jest niebezpieczny.
Policjanci ustalają, kto jest nadawcą paczki.
MLac
Czytaj też: Zamość: W sądzie wysypał się biały proszek. Trwa ewakuacja