Lubelska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie podwójnej kontroli na polach Henryka Smolarza (na zdjęciu), polityka Polskiego Stronnictwa Ludowego. Doniesienie do prokuratury złożyło Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Badane są dwa zarzuty. Pierwszy – związany z tym, że właściciel nie powiadomił Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o zmianie w zasiewach w stosunku do złożonej deklaracji. Drugi zarzut dotyczy zarządzenia drugiej kontroli przez dyrektora lubelskiej agencji.
– Na razie śledztwo prowadzone jest w sprawie – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka. – Nikomu nie zostały przedstawione zarzuty. Zbieramy dokumentację i przesłuchujemy świadków.
Przypomnijmy: chodzi o dopłaty unijne do około 20 hektarów upraw wypłacone w 2011 roku. Gdy okazało się, że na polach Henryka Smolarza nie rosło to, co zadeklarował i groziła mu utrata dopłat, nakazano powtórną kontrolę. I ta nie wykazała nieprawidłowości. Ale pod koniec października agencja unieważniła politykowi przyznanie dopłat. Wtedy też sprawą zainteresowało się CBA.
JZoń
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Uchylenie uchylone. Polityk PSL nie straci dopłat