Prawie 270 tysięcy turystów odwiedziło w tym roku Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. To rekordowa frekwencja w historii obiektu. Turyści do Kozłówki przyjeżdżają z całej Polski.
Muzeum wzbogaciło się o nową wystawę stałą. Zwiedzający mogą zobaczyć pokój, w którym w czasie wojny ukrywał się prymas Polski kard. Stefan Wyszyński.
Placówka rozpoczęła także projekt „Dotknij Muzeum”, skierowany do osób niewidomych i niedowidzących. – Jesteśmy pierwszym muzeum-rezydencją, która to wprowadziła – mówi Adam Kościańczuk z biura promocji placówki. – Są przewodniki w alfabecie Braille’a i pudełka edukacyjne. Można dotknąć przedmiotu nie zbaczając z kursu zwiedzania. Każde pomieszczenie ma też swój charakterystyczny zapach. Tam, gdzie stoi jakiś instrument muzyczny, można posłuchać XVII- i XVIII-wiecznej muzyki
W tym roku muzeum wyremontowało halę magazynową. W planach jest kolejna, znacznie większa inwestycja – remont dwóch oficyn, dawnej stajni i piętra budynku teatralni. – Chcemy tam stworzyć nowoczesne sale wystawienniczo-edukacyjne i atelier – wyjaśnia dyrektor Muzeum Zamoyskich w Kozłówce, Anna Fic-Lazor. – Chcemy się otworzyć na turystów. Zwiedzający będzie mógł razem z nami tworzyć koncepcję wystawy, uczestniczyć w plenerze, stworzyć w archiwum własne drzewo genealogiczne. Będzie mógł tym zobaczyć drzewo studyjne.
Inwestycja ma kosztować 20 mln złotych. Muzeum będzie ubiegać się o dofinansowanie ze środków unijnych. Trwa przygotowanie dokumentacji niezbędnej do złożenia wniosku.
Kosi / opr. ToMa