Koniec grudnia, to ostatni moment, w którym można się zaszczepić przeciwko grypie. Robi to jednak tylko nieco ponad 3% Polaków.
– Odporność po zaszczepieniu uzyskujemy dopiero w ciągu dwóch tygodni. Zaszczepienie się powoduje, że stajemy się niewrażliwi na wirusy, które znajdują się w środowisku. Szczepionki przygotowywane są corocznie, czyli ta na sezon 2016/2017 zawiera specyficzne fragmenty wirusa, antygeny, które występowały w środowisku w roku poprzednim. Sukcesywne szczepienie się wywołuje w organizmie człowieka odporność – mówi szefowa wojewódzkiego sanepidu Irmina Nikiel.
Ostatnią okazję do zaszczepienia się wykorzystał wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Zrobiłem to też rok temu. Byłem zdrowy przez cały rok, więc na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że nie działają one negatywnie. Bardzo niewielu Polaków sięga po taką pomoc, a wzrost zachorowalności na grypę mamy bardzo duży – mówi Czarnek.
Według danych lekarzy szczepionki dają 90% ochronę przed zarażeniem przez dany typ wirusa. Włodzimierz Pawelec z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP” zachęca innych, aby spróbowali krytycznie podejść do informacji, które do nas docierają.
– Słyszymy, że jest tysiące zachorowań na grypę, ale bardzo często nie dociera do nas informacja, że chodzi również o zachowania grypopodobne. Według badań dorosła osoba choruje na grypę raz na dwadzieścia lat. Wszyscy powinniśmy wiedzieć o tym, że po szczepieniu przeciwko tej chorobie w związku z brakiem odporności nieswoistej czterokrotnie wzrasta ryzyko zachorowań na inne infekcje układu oddechowego. Jak mówi profesor Adam Antczak z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, tylko 5% do 6% lekarzy i pielęgniarek szczepi się przeciwko grypie, pomimo, że stanowią szczególną grupę ryzyka – podkreśla Pawelec.
Obecnie każda przychodnia w Lublinie ma tego typu usługi. Szczepienia nie mogą przyjmować osoby, które przechodzą właśnie przeziębienie. Szczepionki są odpłatne. W tym roku, w ramach programu wdrożonego przez lubelski urząd miasta, za darmo mogli zaszczepić się seniorzy.
KosI
Fot. pixabay.com