Aktywny Lublin – to najbardziej popularny projekt w budżecie obywatelskim Lublina. Właśnie poznaliśmy wyniki głosowania mieszkańców, którzy zdecydowali o podziale 15 mln zł.
W 2017 roku zrealizowane zostaną 23 projekty, z czego 17 małych i 6 dużych. Najwięcej głosów – ponad 6 300 – uzyskał projekt „M-76 Aktywny Lublin”. Wśród projektów „dużych” na pierwszym miejscu znalazł się projekt „D-40 Rewitalizacja ul. Różanej”, na którego zagłosowało ponad 6100 osób.
Na zwycięskiej liście są też między innymi rewitalizacja boisk sportowych Lublinianki i kompleksu sportowego przy Zemborzyckiej. W Lublinie powstanie wirtualny uniwersytet, remontu doczeka się Tatarakowa i Tymiankowa, dokończona zostanie budowa wąwozu Jana Pawła II.
W tym roku głosowało ponad 73 000 mieszkańców Lublina.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami pod uwagę zostały wzięte te projekty, pod którymi widniał kontakt do autora. To standardowe procedury obowiązujące we wszystkich miastach.
– Pojawienie się tego weryfikatora, to jest głos ze strony mieszkańców. Zrobiliśmy symulację jak wyglądają wyniki głosowania, kiedy doliczymy te głosy i, kiedy je odejmiemy. To nie wpływa na te projekty, które wchodzą do realizacji – mówi Piotr Choroś z Urzędu Miasta Lublin.
Prezes Fundacji Wolności, Krzysztof Jakubowski, twierdzi, że wysłał swoje uwagi, co do procedur głosowania.
– Nie dostaliśmy żadnych uwag od tej fundacji. Sprawę znamy z doniesień mediów – zaznacza Choroś.
– Nawet nie wiem, co powiedzieć. Urząd ogłosił, że przyjmuje uwagi. Przesłaliśmy nasze spostrzeżenia drogą elektroniczną, także na pewno dotarły do odbiorcy. Wykazaliśmy, że różne instytucje zbierają głosy w sposób zorganizowany – mówi Jakubowski.
Cisza wyborcza, to kolejny punkt sporny. W regulaminie nie znalazł się zapis, który mówiłby coś o ulotkach reklamujący dany projekt. Wielu mieszkańców brak informacji potraktowało, jako przyzwolenie. Inni nie mieli tej śmiałości.
– Wiele osób nie wiedziało, że można promować pomysły. Zauważyliśmy, że w siedzibie jednaj z Rad Dzielnic był naklejony plakat zachęcający do oddania głosu na określone projekty, a przy urnie leżą ulotki – twierdzi Jakubowski.
– Sam nie wiem, czy coś na kształt ciszy wyborczej jest dobrym pomysłem. Rodzi się w związku z tym wiele pytań. Skoro nie przy urnie, to jak daleko od niej? Sto metrów? Pięćdziesiąt? Kilometr? – pyta się Choroś.
Dokładne wyniki głosowania na budżet obywatelski Lublina można zobaczyć poniżej.
TSpi / ZAlew
Fot. archiwum