Pijany kierowca przyjechał zatankować, ale dzięki czujności klienta stacji został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w Szczebrzeszynie na stacji paliw. 36-letni mieszkaniec gminy Sułów przyjechał zatankować samochód. Gdy odjeżdżał, został zatrzymany przez 26-letniego mieszkańca Szczebrzeszyna. Mężczyzna zabrał pijanemu kierowcy kluczyki od auta i zadzwonił na policję.
Okazało się, że 36-latek pod koniec ubiegłego roku stracił prawo jazdy również za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Teraz grożą mu 2 lata więzienia.
Nietrzeźwi kierowcy stanowią duże zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach – apelują policjanci. Policja podkreśla, że by eliminować takie zagrożenia potrzebna jest zdecydowana reakcja i brak przyzwolenia na takie zachowania ze strony obywateli.
ZAlew
Fot. pixabay.com