Premier Beata Szydło rozmawiała telefonicznie z premier Wielkiej Brytanii Theresą May o kwestiach związanych z wystąpieniem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
We wtorek Theresa May zapowiedziała, że Wielka Brytania wraz z wystąpieniem z Unii Europejskiej, opuści także wspólny rynek. Mówiła też o konieczności wypracowania nowego porozumienia o wolnym handlu.
W środę rano szefowa polskiego rządu mówiła, że Brexit będzie wydarzeniem bezprecedensowym, ale „musimy sobie wszyscy z nim poradzić”.
W opinii dr Grzegorza Gila (na zdj.) Wielka Brytania zaczyna usztywniać swoje stanowisko negocjacyjne przed ultra trudnym dialogiem z Komisją Europejską. Końcowe rezultaty trudno przewidywać, ale pewne jest, że Brexit okaże się mieczem obosiecznym – mówi. W jego opinii – Brexit dotknie zarówno mieszkańców Europy jak i Polaków. Wtorkowe wystąpienie brytyjskiej pani premier świadczy o tym, że Brytyjczycy działają na zasadzie szantażu. Będą absolutnie grali na czas, ale piłka jest po stronie Komisji Europejskiej. Tymczasem należy się przygotowywać do Brexitu, za którym idą kolosalne pieniądze.
Natomiast w opinii Beaty Szydło – w czasie negocjacji potrzebna będzie rozwaga, która pomoże w wypracowaniu kompromisu opartego na partnerstwie, na poszanowaniu praw nabytych obywateli Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. I dlatego – jak powiedział IAR rzecznik rządu Rafał Bochenek, rozmowa telefoniczna Beaty Szydło i Theresy May dotyczyła kwestii ważnych dla Polski i Polaków. Premier Beata Szydło zwróciła uwagę, że dla Polski kluczową sprawą są prawa socjalne i zabezpieczenie społeczne Polaków żyjących na Wyspach oraz utrzymanie tego stanu po wyjściu tego kraju z UE.
Kolejną kwestią poruszoną w trakcie rozmowy były wpłaty, jakich ma dokonać Wielka Brytania do unijnego budżetu – mówił Rafał Bochenek. Polska stoi na stanowisku, że do 2020 roku, czyli do zakończenia obecnej perspektywy finansowej, nie powinno dojść do żadnych zmian i Wielka Brytania powinna wpłacać pieniądze do unijnego budżetu.
Theresa May przedstawiła we wtorek 12-punktowy plan opuszczenia UE przez jej kraj. Zapowiedziała też, że Wielka Brytania będzie kontrolować imigrację z innych europejskich krajów. Dodatkowo przebywający na Wyspach obcokrajowcy mają zachować prawo do pozostania.
IAR / WB / opr. SzyMon
Fot. PaW