Pełniący obowiązki członka zarządu stadniny koni w Janowie Podlaskim Mateusz Leniewicz-Jaworski zrezygnował z pełnionej funkcji. Jak poinformował Polskie Radio Lublin, powodem były względy zdrowotne.
Wcześniej Leniewicz-Jaworski startował w konkursie na specjalistę w Agencji Nieruchomości Rolnych. Komisja nie wyłoniła jednak żadnego z kandydatów.
Mateusz Leniewicz-Jaworski został powołany na stanowisko pełniącego obowiązki członka zarządu stadniny w marcu ubiegłego roku. Odpowiadał za nadzór nad hodowlą. Zrobiło się o nim głośno za sprawą licytacji klaczy Emiry podczas ubiegłorocznej aukcji Pride of Poland. Szwedka Anette Mattson, która pośredniczyła w kupnie tej klaczy, w rozmowach z dziennikarzami twierdziła, że Leniewicz-Jaworski prowadził z nią zakulisowe negocjacje. Będąca faworytką aukcji klacz Emira początkowo została zlicytowana za 550 tysięcy euro. Jednak kupiec się nie zgłosił. Pod koniec aukcji wystawiono ją ponownie, ostatecznie została sprzedana za 225 tysięcy euro. Sprawę wyjaśnia prokuratura w Lublinie.
Tymczasem Agencja Nieruchomości Rolnych powołała nowego pełniącego obowiązki członka zarządu w janowskiej stadninie. Został nim były dyrektor do spraw produkcji zwierzęcej w Hodowli Zarodowej Zwierząt w Knyszynie Sławomir Chlabicz.
MaT
Fot. archiwum