Mija termin jaki dostał Lubelski Klub Jeździecki na przygotowanie harmonogramu przeprowadzki z terenów nieruchomości przy Nadbystrzyckiej.
LKJ musi opuścić obiekty, bo otrzymał wypowiedzenie umowy najmu z powodu nieopłaconych należności. Miasto prosiło klub o przygotowanie do końca stycznia harmonogramu opuszczenie terenów, ale jego przedstawiciele zapowiadali, że takiego harmonogramu nie złożą. – Poczekamy jeszcze kilka dni – powiedział rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Bystrzyca” w Lublinie – Miłosz Bednarczyk.
MOSiR zapowiadał, że jeśli nie otrzyma planu przenosin, opracuje go sam. Kierownik LKJ-u Monika Kozicka-Gradziuk powiedziała Radiu Lublin, że w tej sprawie ma jeszcze odbyć się spotkanie z prezydentem Żukiem. Jego terminu jednak jeszcze nie wyznaczono.
W przyszłym tygodniu odbędzie się zebranie Walne Sprawozdawczo Wyborcze LKJ.
Konie nie zniknął z terenów przy Nadbystrzyckiej. Przeznaczenie terenu pod jeździectwo zapisane jest w miejskim programie rewitalizacji Bystrzycy.
TSpi
Fot. archiwum