„Nielegalne” eksponaty w muzeum?

wykrywacz

Policja sprawdzi, czy właściciel muzeum im. gen. ks. Brzózki w Łukowie legalnie pozyskał zabytki archeologiczne.
Sprawa wyszła na jaw, po tym jak w jednej z łukowskich gazet ukazał się artykuł, w którym właściciel muzeum chwali się swoją kolekcją. Artykułem zainteresował się bialski konserwator zabytków Jan Maraśkiewicz, który ma wątpliwości co do legalności pozyskanych eksponatów. – Nie jest problemem to, że ludzie kolekcjonują różne stare rzeczy, ale to, iż poszukują ich nie zawsze zgodnie z prawem. Jednym z takich działań jest szukanie ich przy pomocy wykrywacza metali.

Zgodnie z ustawą na poszukiwanie obiektów zabytkowych przy pomocy wykrywacza potrzebne jest pozwolenie konserwatora zabytków. Właściciel muzeum w Łukowie nie ubiegał się o nie. A z treści artykułu, poświęconego jego kolekcji, można wnioskować, że poszukiwał on zabytków właśnie przy pomocy takiego urządzenia.

– Oczywiście nie jesteśmy mu w stanie udowodnić, że znalazł określony obiekt pod Białą Podlaską czy pod Łukowem. Natomiast wnioskujemy o podjęcie starań w celu wykluczenia prowadzenia tego typu działalności. Bo jest ona charakterystyczna dla wielu ludzi. Myślę, że w skali kraju to są już tysiące poszukiwaczy, którzy działają niezgodnie z prawem – stwierdza Jan Maraśkiewicz.

Łukowski kolekcjoner nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że wszystkie eksponaty pozyskał zgodnie z prawem. Według artykułu z łukowskiej gazety posiada on m.in. topór wojenny z epoki brązu, monety, sprzęt wojenny, instrumenty muzyczne.

– Poszukiwanie skarbów nie jest dużym problemem. To fajne hobby. Mamy jednak takie a nie inne prawo i powinno ono być przestrzegane. Ja też lubię sobie pochodzić po terenie, ale na każde takie wyjście musze uzyskać zgodę konserwatora. Przy Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej od roku funkcjonuje koło naukowe, skupiające głównie poszukiwaczy. Jest w nim obecnie ok. 55 członków. I zaczęliśmy jego prace od przekazania kompendium wiedzy prawnej: co trzeba, czego nie można, co należy przygotować, aby wyjść w teren – mówi Mieczysław Bienia, archeolog z Muzeum Południowego Podlasia.

Zgodnie z prawem wszystkie zabytki archeologiczne stanowią własność Skarbu Państwa. Każde znalezienie takiego zabytku wiąże się z obowiązkiem poinformowania o tym konserwatora zabytków. Zabytki przekazywane są wówczas przez konserwatora do muzeów.  

MaT

 

Exit mobile version