Dwaj mężczyźni zostali zatrzymani za próbę wymuszenia haraczu od przedsiębiorcy spod Lublina. Dziś usłyszeli zarzuty.
W sylwestrowy poranek sprawcy pojawili się na jednej z posesji pod Lublinem, gdzie jest prowadzona prywatna firma. Pracownika zastraszyli m.in. kastetem. W zamian za „spokój” i możliwość dalszego prowadzenia firmy zażądali pieniędzy. W przeciwnym razie zagrozili spaleniem firmowych pojazdów.
– Sprawcy umówili się na przekazanie haraczu – relacjonuje aspirant Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Miało do niego dojść tego samego dnia wieczorem, pod jednym marketów budowlanych w Lublinie. Na miejscu pojawili się nie tylko ci dwaj mężczyźni, ale i policjanci. Sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku.
39-latek i jego 52-letni wspólnik – mieszkańcy powiatów krasnostawskiego i lubelskiego – trafili do aresztu.
Obydwaj byli już wcześniej karani i wielokrotnie notowani. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
KosI
Fot. archiwum