Puławy: Zabrano 350 000 złotych na kulturę

00000000228439001

Decyzja o zmniejszeniu planowanej dotacji na działalność Puławskiego Ośrodka Kultury „Domu Chemika” i Biblioteki Miejskiej w Puławach niepokoi dyrekcję i pracowników tych jednostek. Podczas sesji budżetowej radni Prawa i Sprawiedliwości zgłosili i przyjęli poprawki dotyczące przekazania w sumie 350 tysięcy złotych na dokapitalizowanie spółki Nieruchomości Puławskie. Te pieniądze pierwotnie miały trafić do ośrodka kultury i biblioteki.

– Jest to nieuzasadniona decyzja. Budżet naszego ośrodka po zmniejszonej dotacji o 250 000 złotych nie tylko uniemożliwia nam prowadzenie atrakcyjnych i nowych form aktywności kulturalnych, ale także jest niewykonalny przy realizacji statutowych zadań w takim zakresie, jak to było robione w 2016 roku. Na pewno pracownicy będą mieli ograniczenia w wypłacaniu comiesięcznych premii i wyjazdów na szkolenia. Co najważniejsze, nie będzie nas stać na to, żeby jeździć z grupami artystycznymi na przeglądy oraz konkursy. O promocji naszej placówki nie ma co nawet mówić… Jest to decyzja niesprawiedliwa – tłumaczy dyrektor Puławskiego Ośrodka Kultury Zbigniew Śliwiński.

– Jest to zaniepokojenie pracowników, odnośnie tego, co będzie dalej i czy jest szansa na utrzymanie działalności na właściwym poziomie. Generalnie mamy kilka wariantów, między innymi ograniczenie działalności kulturalnej, a to jest podstawa naszej działalności – mówi dyrektor Biblioteki Miejskiej w Puławach Eliza Sulima.

– Zarzuca nam się wstrzymywanie pieniędzy na kulturę. Brakuje jasnych deklaracji na co te pieniądze miały być przeznaczone. Nam się mówiło o podwyżkach dla pracowników, a teraz słyszę o zwalnianiu. Coś tu jest nie tak. Ja chciałbym, żeby przyszedł taki czas, gdzie dyrektorzy jednostek podległych zaczną się kontaktować z nami i przedstawiać skrupulatne biznesplany. Wtedy nie będzie takich problemów, bo jeżeli Rada Miasta byłaby świadoma, że powiedzmy szło to na wynagrodzenia, a nie podwyżki i przez to ludzie stracą pracę, to do takich cięć na pewno by nie doszło – tłumaczy radny Prawa i Sprawiedliwości Artur Kwapiński.

– Tutaj pracuję 21 lat i powiem szczerze, że takich cięć jeszcze tu nie było. Zdarzyło się, że ucięto nam 20 000. Pamiętam w jednym roku było 90 000, to mieliśmy wtedy spore kłopoty – mówi główna księgowa „Dom Chemika” Izabela Wnuk.

– Tak się nie proceduje budżetu, że się w trakcie sesji zgłasza tak daleko idące poprawki. To powinno być zgłoszone parę dni temu, żebyśmy my mogli również ocenić, jakie skuto to niesie – mówi prezydent miasta Janusz Grobel.

Dodajmy, że budżet Puławskiego Ośrodka Kultury wynosi 3 miliony 200 tysięcy złotych, a Biblioteki Miejskiej 2 miliony 400 tysięcy złotych.

ŁuG

Fot. archiwum

Exit mobile version