Stevie Wonder zaskoczył i onieśmielił pewnego młodego muzyka, gdy niespodziewanie dołączył do niego podczas występu w hotelowym lobby. Grayson Erhard uświetniał konwencję National Association of Music Merchant, która miała miejsce w hotelu Mariott w Anaheim, w Kalifornii i śpiewał m.in. „Superstition” Steviego Wondera. Niestety nie znał słów drugiej zwrotki, więc… twórca przeboju dołączył do niego i go wspomógł. Amatorski klip dokumentujący tę sympatyczną sytuację można obejrzeć tutaj.
Stevie Wonder to ceniony soulowy wokalista, autor piosenek, producent i multiinstrumentalista. Uważany jest za jednego z najlepszych artystów XX wieku. Zdobył 25 nagród Grammy, sprzedał 100 milionów płyt i nagrał 30 przebojów, które dotarły do top 10 amerykańskiej listy. Ostatnio nagrał z Arianą Grande piosnkę „Faith” do animacji „Sing”.
(megafon.pl / Stevie Wonder fot. Archiwum Zespołu)