Świdnicki sport uratowany? Miasto przejęło Avię

avia 2

Miejski Klub Sportowy Avia Świdnik przejmuje trzecioligową sekcję piłkarską i drugoligową siatkarską. To sposób na uratowanie sportu w Świdniku.

– Na razie nie wiadomo, w jakim stanie są finanse tych sekcji – mówi prezes Miejskiego Klubu Sportowego Avia Świdnik, Łukasz Reszka. – Od poniedziałku biegły rewident będzie je dokładnie badał. Po około dwóch tygodniach dostaniemy jego opinię i wtedy będziemy wiedzieli, jak wygląda sytuacja.

– Klub już od dawna borykał się z problemami finansowymi – przyznaje prezes, odpowiedzialnego za sekcję piłkarską, GPTS Avia Świdnik, Marek Maciejewski. – Ten problem pojawił się trzy lata temu, kiedy zmienił się właściciel zakładów lotniczych. Strasznie zmalały nasze wpływy. Przerzucało się to później na wszelkie płatności i regulacje.

Na początku stycznia siatkarze Avii zawiesili treningi z powodu zaległości finansowych ze strony sekcji. – Przez jakiś czas nie widzieliśmy naszych wynagrodzeń. Problemy organizacyjne ciągnęły się tak naprawdę od lat. W tym sezonie nastąpiła ich kumulacja – stwierdza kapitan zespołu Bartłomiej Misztal.

– Teraz MKS będzie finansowany przez miasto – dodaje wiceburmistrz Świdnika, Michał Piotrowicz. – Myślę, że wspólnie z utrzymaniem obiektów koszt działania klubu powinien zamknąć się w 3 milionach zł.

Docelowo miasto chce reaktywować „wielką” Avię – klub z sekcją bokserską, pływacką i tenisa ziemnego.

TSpi

Fot. archiwum

Exit mobile version