Nie poznamy przyczyny padnięcia łabędzi na terenie oczyszczalni ścieków „Fregata” w Rykach. Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach, który badał ptaki, nie wykrył substancji, które mogłyby spowodować ich śmierć.
Kilka tygodni temu na terenie zbiornika wodnego należącego do oczyszczalni ścieków „Fregata” znaleziono dwa martwe łabędzie. Z kolei na przełomie lipca i sierpnia padło tam ponad 30 ptaków. W obydwu przypadkach postępowanie było takie samo. Powiatowy lekarz weterynarii zlecił badania, podczas których wykluczono ptasią grypę, a na zlecenie burmistrza Ryk Jarosława Żaczka przeprowadzono bardziej szczegółowe analizy.
Obecnie ptaki przebadano pod kątem występowania ponad 70 różnych związków. Podobnie jak kilka miesięcy temu, także tym razem przyczyny jednak nie znaleziono.
ŁuG
Fot. archiwum