Podziemne przejście prowadzące do dworca kolejowego Lublin Północ na Tatarach zostało zalane. Bez nieprzemakalnych butów nie da się pokonać tunelu.
– Woda po kostki – mówią mieszkańcy i nie kryją swojego zaskoczenia. Niektórzy nie podejmują nawet próby przeprawy…
– Analiza związana z własnością gruntów pokazała, że są tu nieuregulowane stany prawne (…). Do momentu wyjaśnienia sytuacji prezydent zdecydował, że woda, która zalega zostanie wypompowana. Zlecenie zostało skierowane do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lublinie – mówi Beata Krzyżanowska z lubelskiego ratusza. – Do momentu wyjaśnienia, kto jest właścicielem przejścia, jego porządkowaniem zajmie się Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin – dodaje.
MPWiK sprawą ma zająć się jutro.
TSpi
Fot. Mirosław Trembecki