Celnicy z Terespola zatrzymali 1,5 tysiąca paczek papierosów przemycanych w polskim autokarze. Jako dowód w sprawie funkcjonariusze celni zarekwirowali przystosowany do przemytu pojazd.
– Skrytki usytuowane były pod podłogą, w stopniach schodów, za siedzeniem kierowcy, za komorą silnika i skrzynką z bezpiecznikami – mówi rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej, Marzena Siemieniuk.
To niejedyna na przejściu granicznym w Terespolu próba przemytu papierosów w autobusie. Blisko 2 tysiące paczek papierosów o wartości ponad 26 tysięcy złotych usiłowały przemycić do Polski trzy pasażerki białoruskiego autokaru: dwie 44-letnie Białorusinki i 25-latka z Rosji. Najwięcej, bo aż 850 paczek tytoniowej kontrabandy celnicy znaleźli w walizkach Rosjanki. Kobieta nie przyznała się do próby przemytu. Tłumaczyła, że o przewiezienie bagażu poprosił ją znajomy, a o znajdujących się w środku papierosach nic nie wiedziała. 25-latka usłyszała zarzut przemytu. Do przemytu przyznały się natomiast podróżujące tym samym autokarem Białorusinki. Każda z nich miała w rzeczach osobistych ponad 500 paczek papierosów. Na poczet przyszłej kary podróżne wpłaciły odpowiednio 800 i 2,4 tys. złotych.
MaT
Fot. Izba Celna w Białej Podlaskiej