Zabił psa sąsiadów, bo za głośno szczekał. 38-latek z zarzutami

policja 103

38-latek wszedł przez dach do sąsiadów i zabił nożem ich psa bo ten za głośno szczekał – do takiej sytuacji doszło kilka tygodni temu na osiedlu Włostowice w Puławach. Sprawą zajęła się prokuratura.

Benjamin K. wyszedł przez strych własnego domu na dach sąsiadów i tamtędy wszedł do środka. Po zadaniu psu kilku ciosów nożem wrócił do swojego domu. Podejrzany przyznał się do winy.

– Mężczyźnie postawiono dwa zarzuty – informuje zastępca prokuratora rejonowego w Puławach Katarzyna Abramowicz-Piłat. – Pierwszy: zabójstwo psa ze szczególnym okrucieństwem, a drugi: naruszenie miru domowego. Jak twierdzi podejrzany, przeszkadzało mu szczekanie psa sąsiada. To było jego motywem. Zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonych i kontaktowania się z nimi.

Za zabójstwo psa ze szczególnym okrucieństwem grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Naruszenie miru domowego zagrożone jest karą do dwóch lat pozbawienia wolności. Mężczyzna prawdopodobnie będzie badany także psychiatrycznie.

ŁuG

Fot. archiwum

Exit mobile version