Zamarznięty zalew nie powstrzymał morsów

mors 1

Nie bez przeszkód odbyła się kąpiel lubelskich morsów. Przy 20-stopniowych mrozach Zalew Zemborzycki zamarzł. Trzeba było kuć lód.

– Odkuwamy siekierami. Musimy się z tym bawić, żeby można było wejść i się zanurzyć – mówi jeden z morsów, Gustaw Matyaszewski.

Kandydatem na Morsa jest Andrzej Danieluk, amator innych „niezimowych” sportów. Pan Andrzej jest zapalonym rowerzystą. Znalazł sposób na ochronę zatok, gdy temperatura spada poniżej zera: – Zakładam gogle narciarskie. Mam wtedy chronione zatoki nosowe i jazda przy minusowych temperaturach nie jest w ogóle odczuwalna.

Dzisiejsza kąpiel w Zalewie Zemborzyckim zgromadziła kilkudziesięciu amatorów zimowej kąpieli.   

MaG

Fot. archiwum

 

 

Exit mobile version