Zamość świętuje 140. rocznicę urodzin Bolesława Leśmiana. Na płycie Rynku pojawił się tort z lizaków, z bryły lodu wyrzeźbiono wizerunek poety, a w restauracji Morandówka zorganizowano głośne czytanie poezji Leśmiana.
Jedną z uczestniczek czytania jest pani Barbara z Zamościa. – Dostrzegam w jego twórczości bardzo dużo metafizyki. Leśmian widział więcej niż przeciętny człowiek – uważa pani Barbara.
Bolesław Leśmian urodził się w Warszawie. Później, na 13 lat, związał się z Zamościem.
– Mieszkał w najbardziej luksusowej kamienicy, był dobrze opłacanym notariuszem – przypomina prezes Towarzystwa Leśmianowskiego w Zamościu, Sławomir Bartnik. – Życie zawodowe traktował jednak drugorzędnie, a czas poświęcał twórczości. Udzielał się też obywatelsko i towarzysko, ale większość mieszkańców Zamościa nie miała o nim pojęcia. Był człowiekiem towarzyskim. Uczestniczył w życiu kawiarniano-literackim, które wtedy było standardem.
Decyzję o ustanowieniu roku 2017 Rokiem Bolesława Leśmiana w Zamościu podjęła w listopadzie rada miasta. W obchody włączyły się m.in. organizacje pozarządowe i miejskie instytucje kultury.
Kalendarz wydarzeń jest bardzo bogaty. Będziemy o nich informować na bieżąco na antenie Radia Lublin.
MLac
Fot. wikipedia.org