Azoty Puławy przegrały z Orlenem Wisłą Płock 25:29 w spotkaniu na szczycie grupy pomarańczowej PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych.
– Pierwsza połowa była w wykonaniu puławskiej drużyny znakomita. W jej trakcie Azoty wygrywały nawet różnicą 3 bramek, a do przerwy prowadziły 14:13. O wyniku meczu zadecydował słabszy fragment gry puławian, jaki nastąpił po kilku minutach drugiej połowy. Wtedy to rywale uciekli na trzy bramki. Ze stanu 16:16 zrobiło się 16:19 dla płocczan. Przeciwnicy nabrali pewności siebie, a puławianie grali coraz bardziej nerwowo.
– Rozgrywający Azotów Rafał Przybylski przyznał, że o losach spotkania zadecydował fragment gry na początku drugiej połowy.
Były zawodnik Azotów, a obecnie szczypiornista Orlenu Wisły Puławy, Marco Tarabochia powiedział, że Wisła musiała się mocno napracować, aby wygrać w Puławach.
Na czele tabeli grupy pomarańczowej pozostaje Orlen Wisła z 46 punktami. Azoty zajmują drugie miejsce ze stratą 6 pkt.
AR / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski