Sprawa byłego kandydata na prezydenta Polski wróci na wokandę. To pokłosie prokuratorskiej apelacji, która wpłynęła do lubelskiego sądu.
Marian Kowalski był oskarżony o pobicie jednego z gości bawiących się w klubie Graffiti w Lublinie. Jednak sąd pierwszej instancji uniewinnił go od zarzucanego mu czynu.
– Prokuratura jest innego zdania – tłumaczy rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie, sędzia Dariusz Abramowicz. – Prokurator w złożonej przez siebie apelacji zaskarżył wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego i zarzucił orzeczeniu sądu błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za jego podstawę. Czyli w oparciu o te same dowody sąd uznał, że oskarżony nie dopuścił się tego czynu, natomiast prokuratura wskazuje, że można z nich wnioskować jego winę.
Śledczy domagają się uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia. Termin rozprawy apelacyjnej nie został jeszcze wyznaczony.
MaTo
Fot. pixabay.com