Zarząd stadniny koni w Janowie Podlaskim zabiega o wpisanie obiektu na prestiżową listę Pomników Historii.
Jakie to może mieć znaczenie dla słynnej stadniny? – Oprócz splendoru dawałoby to większe możliwości pozyskiwania funduszy na rewitalizację zabytkowych stajni, które muszą być pod stałą opieką konserwatora zabytków – mówi prezes stadniny, Sławomir Pietrzak.
Starania stadniny poparł bialski konserwator zabytków. – Pomniki Historii nie muszą być obiektami o szczególnych wartościach architektonicznych, ale obiekty, które dla fragmentów naszej historii są szczególnie ważne. W naszym przypadku, elementem który dominuje, który jest warty podkreślenia są wartości kulturowe, przyrodnicze i tradycja hodowlana – twierdzi Jan Maraśkiewicz, kierownik bialskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie
Kiedy zapadnie decyzja, czy stadnina zostanie wpisana na listę? – Wniosek został zgłoszony do Narodowego Instytutu Dziedzictwa, który przygotował opinię na Radę Ochrony Zabytków przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odbywającą się w przyszłym tygodniu – mówi rzecznik NID, Wioletta Łabuda-Iwaniak. – Rangę Pomnika Historii przede wszystkim podkreśla fakt, że jest podpisywana przez prezydenta RP. Do dzisiaj na tej prestiżowej liście znajduje się 60 obiektów – dodaje.
Jeżeli wniosek o wpisanie stadniny na listę pomników historii zostanie pozytywnie rozpatrzony przez Radę Ochrony Zabytków, wówczas zostanie formalnie zatwierdzony przez prezydenta Rzeczypospolitej.
Stajnie janowskiej stadniny byłyby piątym w województwie lubelskim pomnikiem historii. Do tej pory na tej liście znajdują się: Kazimierz Dolny, Zamość, Kozłówka i Stare Miasto w Lublinie.
MaT / opr. SzyMon
Fot. ArPiCh /wikipedia.org/