Janusz Szewczak: W Polsce było eldorado dla wyłudzeń VAT-u

00000000317282001 1

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu karnego, która zakłada między innymi 25 lat więzienia za fałszowanie faktur VAT. Nowe przepisy mają pomóc w zwalczaniu procederu wyłudzania podatków z budżetu państwa. Czy ta kara odstraszy potencjalnych przestępców? Na ten temat redaktor Tomasz Nieśpiał rozmawiał z posłem Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceprzewodniczącym sejmowej Komisji Finansów Publicznych Januszem Szewczakiem (na zdjęciu).

– To jest wreszcie jakiś konkretny ruch. Przypomnijmy, że w poprzednich ośmiu latach, kiedy rządziło PO i PSL, mieliśmy właściwie rabunek w biały dzień tych dochodów podatkowych. Kto chciał, to wkładał łapę i wyciągał z tego skarbca tyle, ile chciał. Wartość tych fałszywych faktur w 2015 roku szacowana jest na 81 miliardów złotych. To po prostu nieprawdopodobne. Były takie grupy przestępcze, które w trzydzieści lub pięćdziesiąt osób potrafiły wyłudzić blisko 300-700 milionów złotych, a nawet miliard. Widać, że bezkarność była absolutna. To jest zadziwiające i moim zdaniem nadaje się to na komisję śledczą, żeby zbadać, jak to było możliwe, by proceder był prowadzony na taką skalę, przy kompletnym braku reakcji urzędów skarbowych i prokuratur – powiedział na antenie Radia Lublin Szewczak.

Czy to był efekt niedoskonałego prawa czy przyzwolenia ze strony rządu na takie zachowanie?

– I jedno i drugie. Za wyłudzenie 150 milionów dostawało się karę grzywny i wyrok w zawieszeniu, a same skazania były pojedynczymi wydarzeniami. Bezkarność rozzuchwalała złoczyńców. (…) Jest chyba wszczęte śledztwo w tej sprawie w prokuraturze w Białymstoku. Dotyczy ono podejrzeń o niewłaściwe wykonywanie i niedopełnienie obowiązków w stosunku do urzędników państwowych, którzy opóźniali reakcję na tego typu przekręty. Myślę, że to śledztwo jest rozwojowe, ponieważ na razie dotyczy wyrobów elektroenergetycznych, ale być może zostanie poszerzone – tłumaczy Szewczak.

W 2016 Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadziła ponad 140 śledztw dotyczących strat Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconych należności.

– Zgadza się, ale to w stosunku do podmiotów, które wykonywały te przestępstwa. Natomiast tutaj sprawa dotyczy urzędników i to dość wysokiej rangi, więc to jest po prostu karygodne. To absolutnie niefunkcjonujący system dochodów podatkowych – zaznacza Szewczyk.

Ustawa przewiduje zmiany nie tylko w Kodeksie karnym, lecz także w ustawach o policji, CBA, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej i kontroli skarbowej. Instytucje te mają uzyskać możliwość „prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz kontroli i utrwalania rozmów telefonicznych w przypadku najpoważniejszych typów czynów zabronionych” przewidzianych w noweli.

Krajowy program przeciwdziałania i zwalczania przestępczości zorganizowanej na lata 2012-2016, przygotowany przez Departament Analiz i Nadzoru MSWiA, wskazał, iż proceder zorganizowanych wyłudzeń, liczonych w miliardach złotych, uzyskanych kosztem budżetu państwa może powodować zagrożenie dla stabilności finansów państwa; podatek VAT jest bowiem jednym z głównych źródeł zasilania budżetu.

– Uchwalenie niniejszej ustawy, uwidacznia nowe, surowsze podejście do kwestii karania sprawców przestępstw wprowadzanych ustawą, co wynika z przekonania ustawodawcy, iż dolegliwość dotychczas stosowanych kar nie przystawała w żadnym stopniu do rozmiarów spowodowanych szkód – podkreśliła Kancelaria Prezydenta.

Nowela wprowadza do Kodeksu karnego nowe kategorie przestępstw: wystawianie fikcyjnych faktur VAT oraz ich podrabianie i przerabianie w celu użycia jako autentycznych.

Wyłudzenie zostaje zrównane z najcięższą kategorią przestępstw, czyli zabójstwami.

– Musimy się bronić wszelkimi dostępnymi metodami. Kara 15 czy 25 lat pozbawienia wolności odstrasza nawet „słupy”. Mieliśmy do czynienia z sytuacjami, że to oni wszystko firmowali, a prawdziwi mocodawcy, właściciele i beneficjenci tych złodziejstw byli gdzieś poza. Takie mafie działają w całej Europie, ale tam, gdzie one widzą, że władza zaczyna na poważnie się za to brać i surowo chłostać te szajki, to się przenoszą gdzie indziej. Tam, gdzie jest mniejsza troska o publiczny grosz – zaznacza Szewczak.

Kiedyś przenosiły się do Polski?

– Zdecydowanie. Przez ostatnie osiem lat tu było eldorado. To nie dotyczy tylko podatku VAT, ale również wyłudzeń i niepłacenia podatku CIT-u, akcyzy. To nie są jakieś drobne. To nie jest walka o batonik, który emerytka ukradła ze sklepu, a tych ludzi się bezwzględnie karze. To jest wielkie wypowiedzenie wojny złodziejstwu – podkreśla Szewczak.

W myśl ustawy, jeżeli fałszywa faktura służąca do wyłudzenia zwrotu VAT dotyczy towarów lub usług o wartości przekraczającej 5 milionów złotych, przestępstwo będzie zagrożone karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności. Gdy wartość towarów lub usług wskazanych w fałszywych fakturach przewyższać będzie 10 milionów złotych, sprawcom grozić będzie, tak jak w przypadku najpoważniejszych zbrodni, kara pozbawienia wolności nawet na 25 lat więzienia.

Dokument wprowadza możliwość łagodniejszego potraktowania sprawcy, poprzez zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary, w wypadku ujawnienia przez niego wszystkich okoliczności przestępstwa oraz wskazania osób współdziałających, a w razie zwrócenia korzyści majątkowej osiągniętej z przestępstwa – nawet odstąpienia od wymierzenia kary. Ma to m.in. na celu rozbicie mafijnych powiązań w grupach przestępczych – wskazuje uzasadnienie.

Ustawa wejdzie w życie 1 marca 2017 roku.

ToNie / PAP / opr. PaW

Fot. archiwum

Exit mobile version