Hakerzy zaatakowali komputery Urzędu Miasta w Lubartowie. Urzędnicy zapewniają jednak, że sytuacja jest już opanowana. – Nie ma czym się martwić. Zainfekowane komputery odłączyliśmy od systemu i przeskanowaliśmy programem antywirusowym – zapewnia sekretarz miasta Lubartów, Anna Bielińska.
Wirus do systemu dostał się najprawdopodobniej poprzez jeden z serwerów urzędu miasta. Program zmienił rozszerzenia plików w taki sposób, że nie dało się ich odczytać. – Na szczęście były to tylko dokumenty robocze. Incydent nie miał wpływu na naszą bieżącą pracę – dodaje Bielińska.
Pomimo ataku urząd nie zamierza wprowadzać dodatkowych zabezpieczeń systemu komputerowego. Burmistrz Lubartowa rozważa poinformowanie policji o incydencie.
MaTo
Fot. freeimages.com