Urządzenie transportu osobistego. Taki termin pojawił się w proponowanej przez rząd nowelizacji ustawy „Prawo o ruchu drogowym”. Określać miałby wszystkie urządzenia napędzane siłą mięśni bądź elektrycznie, ale z prędkością maksymalną do 25 km/h. Wśród tych znajdą się także deskorolki czy hulajnogi. Według proponowanych przepisów będą one zobligowane do poruszania się po ścieżkach rowerowych.
– Jeżdżę na deskorolce. Do tej pory nie było żadnej zmiany na temat poruszania się po drodze, także zależało to głównie od policjanta, który sam decydował czy nam wystawi mandat, czy nie. To nas ogranicza, jak każdy inny zakaz. (…) Deskorolka to nie jest tylko transport, ale również sport. To jak jeździmy nas wyraża i nie można tego ograniczać prędkością – zaznacza pracownik jednego ze skateshopów w Lublinie.
– Jestem za tym, żeby osoby na deskorolkach poruszały się po ścieżkach rowerowych. Jak jest duży ruch i taka osoba skądś między samochodami wyjdzie, to jest wielkie niebezpieczeństwo i dla niego i dla nas, jako kierowców – mówi taksówkarka z ponad trzydziestoletnim stażem Janina Kosior.
– Możemy wyobrazić sobie sytuację, w której motocykl ważący 500 kilogramów z zasilaniem elektrycznym, jedynie z komputerowym ograniczeniem prędkości do 25 k/h będzie mógł już niedługo poruszać się po ścieżkach rowerowych. (…) Główną intencją ustawodawcy jest to, żeby te urządzenia transportu osobistego nie poruszały się po chodnikach – wyjaśnia Krzysztof Kowalik z Porozumienia Rowerowego.
– Jeżdżę na deskorolce bardzo długo i trochę nie widzę tego projektu ustawy. Cała infrastruktura, która przynależy dla rowerów teraz będzie przynależała dla deskorolek. Ona nie jest na tyle rozbudowana, żeby się tam poruszać. To tak, jakbyśmy samochody zepchnęli na jedną ulicę. Jakby się mijały? Będzie za dużo pojazdów w jednym, ciasnym miejscu. Po drugie… Co z tymi wszystkimi małymi dziećmi? – podkreśla Rafał.
– Zwrócę też uwagę, że w krajach, w których ruch rowerowy jest wysoko rozwinięty ogranicza się takie możliwości, żeby ze ścieżek rowerowych korzystali inni uczestnicy ruchu. To jest kwestia pewnych rozwiązań systemowych.
Jeżeli projekt ustawy zostanie zaakceptowany, to jego założenia obowiązywać zaczną na początku przyszłego roku.
JaSŁ
Fot. pixabay.com
CZYTAJ: Drogowa rewolucja w Lublinie. Bohaterów Monte Cassino zostanie przedłużona ekspresowo