Minister cyfryzacji Anna Streżyńska (na zdj.) odwiedziła dziś Lublin, żeby brać udział w podpisaniu porozumienia w sprawie realizacji w mieście i województwie programu pilotażowego Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.
– Lubelski program różni się od realizowanych w innych województwach, skalą i gotowością wprowadzenia dojrzałego rozwiązania. Przyłączone do Internetu zostały 164 szkoły. To 6 tysięcy nauczycieli w sieci, 43 tysiące uczniów. Mamy nadzieję, że wszystkie szkoły na terenie województwa zostaną szybko podłączone – powiedziała minister na antenie Radia Lublin.
– Jednym z najważniejszych elementów programu jest włączenie do szkół do sieci, drugim nauka programowania. Ale wchodzą tu też w grę elementy cyberbezpieczeństwa, edukacji multimedialnej, osprzętowienie. Do tego dochodzą sprawy nie leżące w zakresie samej edukacji, ale bardzo ważne dla funkcjonowania placówek oświatowych, wymiana informacji pomiędzy szkołami czy dostęp do Systemu Informacji Oświatowej. Z kolei podstawowe usługi, z których korzystają uczniowie, to e-podręczniki, e-dzienniczki, platformy multimedialne i edukacyjne – mówiła Anna Streżyńska.
– Z prawie 30 tys. szkół istniejących w całej Polsce, 5 tys., jest już podłączonych do szybkiego Internetu. Ale trudno się tym cieszyć, ponieważ widzimy te 25 tys., które nie zostały podłączone i tę skalę niezamierzonej dyskryminacji uczniów w ośrodkach pozaaglomeracyjnych, pozamiejskich, gdzie dzieciakom i tak jest trudniej o bezpośredni dostęp do kultury i nauki, a jeszcze w sieci mają obostrzenia wynikające z bardzo powolnego Internetu albo w ogóle jego braku – stwierdziła minister Streżyńska. – Docelowo za nieco ponad rok wszystkie szkoły w Polsce mają uzyskać szybkie połączenie z Internetem i stać się elementem Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej. Mamy pełne poparcie dla naszej idei. Rok 2018 to wielkie święto, związane ze stuleciem odzyskania przez Polskę niepodległości. Chcemy, żeby jesienią 2018 r. ta sieć w pełni pokryła wszystkie szkoły w Polsce i żebyśmy mogli wówczas świętować wyjątkowy dar dla polskich dzieci i młodzieży – 100 procent szkół i 100 procent dzieciaków w sieci.
Funkcjonowanie Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej będzie początkowo opłacane ze środków państwa. Jednak nasz gość nie martwi się, ze po zakończeniu tego okresu, placówki nie poradzą sobie z utrzymaniem się w strefie szybkiego Internetu. – Przez dwa pierwsze lata program będzie finansowany przez budżet państwa. Później szkoły będą musiały najprawdopodobniej ponosić te koszty same. Jednak, kiedy patrzymy na cenniki, widzimy, iż nie są wydatki przewyższające możliwości placówki oświatowej. Wydaje się, że nie ma zagrożenia, iż małe wiejskie szkoły po tych dwóch latach wypadną z programu. Koszt Internetu o szybkości ok. 100 MB/s dzisiaj nie przekracza możliwości finansowej placówki szkolnej, bo w obrocie są dużo większe szybkości po bardzo promocyjnych cenach. W miarę jak będzie powstawała Ogólnopolska Sieć Edukacyjna, będzie budowana też normalna sieć, przyłączająca osoby mieszkające w tzw. białych planach, czyli na terenach wykluczonych cyfrowo. Dzięki zagęszczeniu zbudowanych wcześniej sieci regionalnych, będzie można zwiększyć też konkurencję na rynku. Zatem ceny będą ulegały dalszemu zmniejszeniu. Poza tym państwo musi przejąć za to odpowiedzialność, ponieważ nie jest to decyzja na wybory, na dziś, jutro czy pojutrze, ale na zawsze.
Sęk / opr. ToMa
Fot. ToMa