Nie do pomyślenia

blog 5.02.2017 1

– To nie do pomyślenia, że można tak pomyśleć – dziwił się prezenter telewizyjny.

– Myślałam, że nikt tak nie myśli – dodała jego partnerka.

Spokój telewizji śniadaniowej zburzyła opowieść o kobiecie, która myślała, że pewna znana gwiazda estrady nie jest gwiazdą estrady. A nawet więcej – pierwszy raz w życiu usłyszała to nazwisko. Na dodatek nie wyraziła skruchy i wcale nie była z tego powodu speszona.

Prezenter poprawił modny szal i już zamierzał przejść do następnego tematu, ale sprawa nieznajomości tego, co znać wypada, nie dawała mu jednak spokoju.

– I jak tu się porozumieć? – zadumał się.

Na to jego partnerka poprawiła słuchawkę w uchu.

– Ja wszystko słyszę – odetchnęła z ulgą. Przez chwilę pomyślała, że została odcięta od świata, a to przecież nie do pomyślenia.

Grażyna Lutosławska

Fot. Bolesław Lutosławski

Exit mobile version