Pobicie tureckiego studenta to incydent. Lublin bezpieczny dla obcokrajowców

view of the city 994219 960 720 5

Samorządowcy, urzędnicy i środowiska akademickie Lublina – wszyscy wspólnie dyskutowali o bezpieczeństwie zagranicznych studentów. Posiedzenie Komisji Samorządności i Porządku Publicznego zostało zwołane w związku z pobiciem 25-letniego Deniza z Turcji, który studiował na Wydziale Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie w ramach programu Erasmus. Do zdarzenia doszło w nocy z 4 na 5 lutego. 

Według policyjnych statystyk do podobnych incydentów na tle nienawiści z powodu różnic rasowych w ubiegły roku w całej Polsce doszło 840 razy, na Lubelszczyźnie – 21.

– Lublin jest jednym z największych ośrodków akademickich, z największą ilością studentów zagranicznych – mówi zastępca prezydenta Lublina Krzysztof Komorski.

– Robimy wiele, by zagraniczni studenci czuli się dobrze – podkreśla rektor Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, prof. Stanisław Michałowski, komentując pobicie 25-latka z Turcji jako incydentalny wypadek przy pracy.

Spotkanie zakończyło się dezyderatą, czyli apelem do prezydenta i Rady Miasta Lublin. Zawarto w nim prośbę o przeprowadzenie kampanii edukacyjnej, skierowanej zarówno do młodzieży, jak i dorosłych lublinian dotyczącej różnic kulturowych między Polakami a studentami z zagranicy.

A 25-letni Deniz, pobity w ubiegłym tygodniu przed jednym z lubelskich lokali, jest już w domu w Turcji. – Mężczyzna wczoraj wyleciał z Polski – potwierdza rzecznik prasowy UMCS, Aneta Adamska.

MaTo

Fot. pixabay.com

Exit mobile version