Przedsiębiorcy przeciw „parkingowej dyskryminacji”

parkowanie

Lubelscy przedsiębiorcy, którzy są właścicielami lokali w centrum Lublina, czują się dyskryminowani. Aby zaparkować samochód w centrum miasta, w miejscu gdzie obowiązuje Strefa Płatnego Parkowania, muszą wykupić bilet parkingowy lub abonament. – Abonament roczny kosztuje nas 1600 zł, gdy „zwykli” mieszkańcy płacą 100 zł, choć my także jesteśmy właścicielami lokali – mówią przedsiębiorcy.

– Wnioskujemy o to, żebyśmy byli traktowani na równi z mieszkańcami, skoro płacimy o wiele większe podatki niż oni, mamy akty własności lokali, a różnimy się wyłącznie tym, że nie mamy meldunku i to w sytuacji gdy nie ma obowiązku meldunkowego. Opłaty są ogromne. Chodzi o to, żeby jeden samochód należący do danego zakładu pracy mógł parkować na takich samych zasadach jak mieszkańcy, pod warunkiem, że właściciel firmy posiada prawo własności lokalu – mówi właścicielka jednego z lubelskich przedsiębiorstw.

– W końcu każdy musi dojechać do pracy albo dowieźć towar. Muszę gdzieś zaparkować. W skali roku to są bardzo duże koszty. Nie zaparkuje na chwilę, żeby rozładować towar i nie wywiozę samochodu poza granice miasta, aby przyjechać z powrotem autobusem do pracy – dodaje inny przedsiębiorca.  

– Przedsiębiorcy, którzy mają w centrum miasta swoje siedziby, są nierówno traktowani w stosunku do mieszkańców. Muszą płacić stawki komercyjne. Niektórzy kombinują. Odkupują abonamenty od mieszkańców, którzy nie mają samochodu. To jest nieuczciwe. Lepiej załatwić to w normalny sposób, żeby mogli korzystać z abonamentów na normalnych, zdrowych zasadach i legalnie tam parkować – apeluje Krzysztof Kurys z lubelskiej Rady Lokalnej Przedsiębiorczości.

Postulaty te mają poparcie również w Radzie Miasta Lublin. – Wystosowałam do prezydenta Lublina pismo z prośbą o umożliwienie osobom, posiadającym tytuł własności lokalu, korzystania z takiego abonamentu, jaki mają ich sąsiedzi, mieszkańcy. Myślę, że jest to naprawdę racjonalne i rozsądne rozwiązanie – stwierdza radna Marta Wcisło

– Wprowadziliśmy ogólnodostępne abonamenty typu A. Zostały one pomyślane dla wszystkich osób, które regularnie przebywają w centrum. Jeśli ktoś przyjeżdża tu 5 razy w tygodniu i zawsze spędza te osiem godzin, ten abonament stanowi dla niego atrakcyjną ofertę – uważa Karol Kieliszek z Urzędu Miasta Lublin. – Dążymy do ograniczenia ruchu w centrum miasta. To jest dla nas priorytetem i stoi za powołaniem Strefy Płatnego Parkowania. Nie chcemy wracać do sytuacji, która miała miejsce przed 2012 rokiem, kiedy to w centrum były korki, kierowcy krążyli szukając wolnego miejsca, a to, zajęte o 7.00 rano, zwalniane było często około godziny 17.00.

– Mieszkańcy parkują raczej wieczorem, my zaś w ciągu dnia, więc nic by się nie stało, bo będziemy się wymieniać – odpowiadają przedsiębiorcy. – Można też zrobić na pustych placach płatne parkingi dla pracujących, z miesięcznymi fajnymi opłatami, a nie 1600 zł. Jeśli przyjeżdżam do firmy samochodem, parkuję na parkingu prywatnym, bo jest taniej.

Miasto wydało ponad 1000 ulgowych abonamentów dla osób mieszkających w Strefie Płatnego Parkowania.

PaSe/ opr. ToMa  

Fot. archiwum

Exit mobile version