Okolicznościowa msza święta i uroczysta sesja rady miasta rozpoczęły obchody 600-lecia lokacji miasta Kock.
– Sześć wieków temu była to wieś Koczko, a prawa miejskie pozwoliły na dynamiczny rozwój należącego do biskupów płockich miasteczka, do którego ciągnęły w kolejnych wiekach znamienite rody ówczesnej Rzeczypospolitej – podkreśla burmistrz Tomasz Futera. – Mamy bardzo bogatą historię, bo z takich znacznych rodów, które rządziły Kockiem wymieniamy Firlejów, Wielopolskich, Jabłonowskich, Sapiehów, na końcu Żółtowskich. Przez te wszystkie lata Kock funkcjonował jako ważny ośrodek komunikacyjny i gospodarczy. Mamy niespełna 4 tysiące mieszkańców. Cała gmina – niespełna 7 tysięcy.
Pierwsze wzmianki o mieście pojawiły się w 1204 roku. Dwa stulecia później król Władysław Jagiełło dzięki staraniom biskupów płockich wydał akt lokacyjny.
– Swój rozwój miasto zawdzięczało przychylności znamienitych rodów dawnej Rzeczpospolitej i dobremu położeniu – mówił dziś podczas uroczystej sesji rady miasta wicewojewoda Robert Gmitruczuk.
Na rozwój Kocka największy wpływ miały rody Firlejów, Sapiehów, Wielopolskich i Żółtowskich. Księżna Anna Jabłonowska z Sapiehów zainicjowała przebudowę Kocka w układzie widocznym w centrum do dziś.
– Kock ma bogatą historię związaną ze społecznością żydowską, powstaniami i II wojną światową. To wszystko znajdzie się w powstającej monografii miasta – mówi dyrektor Domu Kultury w Kocku Adam Świć.
Jubileuszowe obchody będą w Kocku trwały przez cały rok. Zaplanowano m.in. „Dni Kocka” z koncertem Lombardu i Zenka Martyniuka oraz jesienne obchody 78. rocznicy Ostatniej Bitwy Obronnej 1939 roku – wtedy w Kocku ma się pojawić prezydent Andrzej Duda.
JPi
Fot. kock.pl