Tadeusz Kościuszko był blisko związany z Lublinem

kosciuszko 1

271 lat temu urodził się Tadeusz Kościuszko. To postać dobrze znana z lekcji historii, zasłużona i ważna dla dwóch narodów – polskiego i amerykańskiego. O tej zasłużonej i ważnej dla dwóch narodów osobie wiele słyszy się na lekcjach historii, jednak nie zawsze są pamiętane jego ciekawe związki z naszym regionem. W Lublinie miał rodzinę, a w Sosnowicy ukochaną, odwiedzał m.in. Puławy, Chełm i Krasnystaw.

– Wszyscy zwiedzając Ogród Botaniczny w Lublinie mogą usłyszeć o Dworku Kościuszki. Ten dworek wraz z żoną zasiedlał stryj Tadeusza Kościuszki. Nie mógł się on pogodzić z bratem, nie wrócił na Mereczowszczyznę i trafił do wujka do Lublina. Spędził tu kilka miesięcy. Podobno tez pracował w tym parku. Nie grabił i nie podlewał, ale przywiózł z Francji bardzo ciekawe wykształcenie. Umiał zakładać i pielęgnować ogrody. Jeżeli nie tutaj, to na pewno miał wpływ w Sosnowicy, do której pojechał pracować u hetmana hrabiego, jako guwerner jego córek. W związku z tym, że starsza z nich poczuła miętę do dzielnego żołnierza. Nie tylko ją nauczał, ale także zaczął z nią spacerować – Benon Bujnowski z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 W Lublinie.

– Z Ludwiką Sosnowską miał nawet zawrzeć związek małżeński, jednakże jej ojciec nie wyraził na to zgody. Po tym miłosnym zawodzie wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie zasłużył się i na stałe wpisał się w historię tego kraju. Jest tam bohaterem narodowym – mówi Agnieszka Konstankiewicz z Archiwum Państwowego w Lublinie.

– Tutaj wraca między rozbiorami. Wybucha wojna polsko-rosyjska po drugim rozbiorze. W Lublinie stacjonuje Kościuszko, który przeprowadza manewry, czyli szkoli wojsko przed bitwą, na obecnych obszarach dzielnicy Dziesiąta i Zembrzyce. Tam były takie wielkie place manewrowe. W tym miejscu jego armia biegała, walczyła i trenowała przed bitwą pod Maciejowicami – zaznacza Bujnowski.

– Kościuszko przybywając do Lublina, obserwował, w jaki sposób jest zapewniane bezpieczeństwo. Wielokrotnie wjeżdżając do wsi Sławin zauważył, że miasto jest źle strzeżone. Wystąpił z listem do Komisji Cywilno-Wojskowej, w którym zasugerował, aby na rogatkach miejskich ustawić wartę, a jednocześnie szlaban. Warty przechwytywałby osoby i nie wpuszczały do miasta osób niepowołanych. W okresie staropolskim swobodne przemieszczanie się było bardzo ograniczone. Potrzeba było do tego specjalnych dokumentów. Pewne grupy osób, na przykład włóczędzy, rabusie korzystali z niestrzeżonych granic miasta i wchodzili do niego – wyjaśnia Konstankiewicz.

Sejm ogłosił rok 2017 Rokiem Tadeusza Kościuszki, bowiem mija także 200. rocznica jego śmierci. W Lublinie i regionie również zaplanowano wiele wydarzeń upamiętniających bohatera. Dziś między innymi została otwarta poświęcona Kościuszce wystawa w Młodzieżowym Domu Kultury numer 2 przy ul Bernardyńskiej w Lublinie. 

MaK

Fot. Kazimierz Wojniakowski „tadeusz Kościuszko” / wikipedia.org

Exit mobile version