Zima to największy sprawdzian umiejętności kierowców. Poprzedniej doby w województwie lubelskim doszło do stu kolizji i dwóch wypadków. Jednak to nie zła pogoda jest ich główną przyczyną.
– Nadmierna prędkość, nieprawidłowe wyprzedzanie i wymuszanie pierwszeństwa – trzy główne „grzechy” kierowców wymienia rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie, nadkomisarz Renata Laszczka-Rusek. – Do największej ilości zdarzeń dochodzi na prostych odcinkach dróg, ponieważ kierowca, kiedy widzi rozpościerającą się przed nim prostą drogę, zwiększa prędkość – dodaje.
– Kierowcy nie potrafią również korzystać z udogodnień, w jakie wyposażony jest praktycznie każdy samochód, takich jak ABS – mówi Jakub Jankowski w Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy w Lublinie. – W starszym aucie warto było hamować pulsacyjnie, żeby nie zablokować kół i nie pozbawić auta sterowalności, jednak w nowoczesnym samochodzie to pulsowanie nic nam nie daje. Przy mocnym wciśnięciu hamulca będzie on terkotał, „łaskotał”, wydawał dziwne dźwięki, ale to tylko oznaka, że system działa właściwie.
W niedzielnej w kolizji na ekspresowej „dwunastce” zderzyło się 12 aut. Skończyło się na uszkodzeniach samochodów na śliskiej nawierzchni.
ZAlew
Fot. archiwum