Zamojska prokuratura wyjaśnia okoliczności, w jakich, w ostatni poniedziałek doszło do podpalenia się mężczyzny w Starostwie Powiatowym w Zamościu.
60-letni mieszkaniec gminy Skierbieszów trafił do szpitala, ma poparzone 50 procent ciała.
Jak mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu, Bartosz Wójcik, nie było to pierwsze tego rodzaju zachowanie mężczyzny. Śledczy badają motywy jego postępowania. – Nie wiemy jego, czy jego odzież była nasączona substancją łatwopalną, czy mężczyzna oblał się taką substancją bezpośrednio przed zdarzeniem. Wiemy, że w 2015 r. wszedł do pomieszczeń jednego z urzędów na terenie Zamościa, gdzie przykuł się do kaloryfera. Pomimo żądań kierownika jednostki nie chciał opuścić budynku.
Prokuratura sprawdzi też czy ktoś nakłaniał mężczyznę do samobójstwa lub mu w tym pomagał.
MLac
Fot. archiwum