PJ Harvey została gwiazdą OFF Festivalu. Pomysł najwyraźniej nie spodobał się wszystkim. Po ogłoszeniu w sieci pojawiły się negatywne komentarze. Internauci krytykowali zaproszenie PJ Harvey, zarzucając organizatorom, że w ostatnim czasie rockmanka grała już u nas dwa koncerty (na Open’erze i warszawskim Torwarze). Dyrektor artystyczny festiwalu, Artur Rojek, postanowił odnieść się do tych zarzutów.
– OFF jest miejscem niepowtarzalnym – czytamy w komunikacie. – To zawsze świetna atmosfera, miejsce odkrywania muzyki, spotkania podobnych do siebie ludzi. OFF – podobnie jak Open’er, Audioriver czy Nowa Muzyka – ma swoją specyfikę, unikalność i niesamowitą publiczność. The National, Savages czy Kurt Vile na OFF Festivalu byli czymś innym niż później w Gdyni. Ho99o9 będzie czymś innym na Nowej Muzyce niż Ho99o9 na Dzikiej Scenie OFFa w 2015. Podobnie Róisín Murphy, która będzie inna w tym roku w Katowicach niż rok temu w Płocku. No i nie żyjemy już na zadupiu, do którego artyści wpadają raz na 10 lat albo w ogóle, jak to miało miejsce jeszcze 15 lat temu.
– Jestem dumny, że na naszym festiwalu w Katowicach, który zaczynał 12 lat temu, kiedy headlinerem był projekt Banco De Gaia (z całym szacunkiem i moim uwielbieniem do „Last Train To Lhasa”), zagra jedna z najwybitniejszych artystek ostatnich 20 lat, dołączając do grona ikon muzyki alternatywnej, które już gościliśmy, w postaci Iggy Popa, Patti Smith, My Bloody Valentine, Flaming Lips, The Smashing Pumpkins, The National, Primal Scream i wielu innych – dodaje.
Cały komentarz Rojka można przeczytać na facebookowym profilu OFF Festivalu.
OFF Festival odbędzie się w dniach 4-6 sierpnia 2017 roku. W Katowicach zagrają ponadto Anna Von Hausswolff, Beak>, Shellac, Carla Bozulich, Daniel Johnston, Jessy Lanza, Silver Apples, Wolves In The Throne Room, The Black Madonna, Circuit des Yeux, Kikagaku Moyo, Moor Mother, Siksa, Silver Apples, Kwadorfonik i Artur Rojek, Group A, Helado Negro, Talib Kweli czy Swans.
(megafon.pl / PJ Harvey fot. Maria Mochnacz)