W Bełżcu odbyły się uroczystości, upamiętniające 75. rocznicę pierwszych masowych deportacji Żydów do niemieckiego obozu zagłady w Bełżcu. W nocy z 16 na 17 marca 1942 roku zaczęła się akcja „Reinhardt”, w wyniku której Niemcy zamordowali ok. 2 mln Żydów.
W Bełżcu był dziś naczelny rabin Polski Michael Schudrich. – To bardzo ważny fenomen, że im coraz dalej od tych tragicznych wydarzeń, tym mocniejsza o nich pamięć. Jest coraz więcej ludzi, którzy odwiedzają to miejsce.
– My jako Polska jesteśmy napiętnowani przez Niemców takimi miejscami jak Bełżec – mówił minister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin (na zdj.). – Forma upamiętnienia obozu zagłady w Bełżcu jest najbardziej przejmująca. Pomysł architektów i śp. Andrzeja Przewoźnika został tutaj zrealizowany i bardzo głośno woła.
Niemiecki obóz zagłady w Bełżcu funkcjonował od marca do grudnia 1942 roku. W tym czasie zamordowano w nim około 450 tysięcy osób, przede wszystkim polskich Żydów, ale także obywateli żydowskich z Niemiec, Austrii, Czech i Słowacji.
MLac
Fot. Marta Lackorzyńska