Koło Łowieckie „Diana” ze Stężycy koło Dęblina nie będzie dzierżawić obwodu nr 19 w gminie Międzyrzec Podlaski. Tak zdecydowało kilkudziesięciu rolników, którzy przyszli na spotkanie z zarządem koła.
W styczniu starosta bialski wypowiedział kołu umowę dzierżawy. Po tym jak w zeszłym tygodniu Polskie Związek Łowiecki rozpatrzył wnioski kół, które były zainteresowane dzierżawą tego obwodu i ponownie wybrał „Dianę” – starosta pozwolił rolnikom ostatecznie zdecydować co do losów koła. Obecni na spotkaniu w Maniach hodowcy jednogłośnie zagłosowali za zakończeniem współpracy z kołem. Zebrani zarzucali myśliwym niewywiązywanie się ze swoich zadań. – Nie otrzymujemy odszkodowań od 2011 roku. Nie pomagają wysyłane pisma – skarżyli się. – Dziki niszczyły uprawy na naszych oczach. Nikt do nich nie strzelał pomimo licznych sygnałów od nas – relacjonowali. – Chcemy zakończyć tę współpracę – postanowili.
Z zarzutami rolników nie zgadza się Marek Michalik, prezes „Diany”. – Co będzie, jak tego koła zabraknie? Będzie chaos. Sama procedura wyłaniania następcy i jego zasiedlanie się tutaj może trwać miesiącami – przewiduje. – My oczywiście idziemy z tym do sądu i składamy pozew – deklaruje. – Wszystkie szkody mamy wypłacone. W ubiegłym roku gospodarczym strzeliliśmy 120 dzików. Ponadto było 10 tzw. upadków, czyli zwierząt, które padły na drodze lub zostały odstrzelone w skutek kłusownictwa – dodaje.
– Ja sobie nie wyobrażam, żebym w tej sytuacji podpisał umowę z kołem, które nie jest w 100% akceptowalne przez lokalnych rolników – podkreśla starosta bialski Mariusz Filipiuk. – Ja jutro rano składam wniosek do Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego. Dodatkowo na stronie internetowej starostwa pojawi się informacja o wolnym obwodzie łowieckim i będę zachęcał lokalne koła, żeby składały wnioski o dzierżawę tego obwodu (…). Przepis mówi wyraźnie: Polski Związek Łowiecki występuje do starosty z wnioskiem o dzierżawę i załącza opinię wójta i izby rolniczej. Obydwie opinie są negatywne. Dodatkowo rolnicy na zebraniu wypowiedzieli się jasno: „nie chcemy”. Więc na jakiej podstawie ja mam podpisać tę umowę? – pyta.
Dodajmy, że z powodu nierealizowania swoich zadań starosta bialski wypowiedział umowę dzierżawy również kołu „Szarak” i „Ponowa”.
MaT
Fot. Małgorzata Tymicka
CZYTAJ TAKŻE:
„Diana” bez dzierżawy obwodu łowieckiego. Ciąg dalszy sprawy
Trzy koła łowieckie straciły możliwość dzierżawy obwodów łowieckich