„Dzielnice zagłady” – tak Państwowe Muzeum na Majdanku zatytułowało swoją najnowszą wystawę na temat prześladowań i eksterminacji lubelskich Żydów. Dzisiaj mija 75 lat od rozpoczęcia likwidacji niemieckich gett w Lublinie w ramach Akcji Reinhardt.
– Wystawa „Dzielnice zagłady” to druga odsłona ekspozycji, którą otworzyliśmy w roku ubiegłym w Państwowym Muzeum na Majdanku – mówił na antenie Radia Lublin Krzysztof Banach, kierownik działu wystawienniczego Muzeum na Majdanku. – Tegoroczna edycja wystawy będzie prezentowana na Starym Mieście, czyli w przestrzeni. Większość paneli i wystaw zlokalizowana będzie w autentycznej przestrzeni jednego z byłych lubelskich gett – getta na Podzamczu. Wystawa upamiętnia ofiary antyżydowskiej polityki okupacyjnej Niemców, przywołuje najważniejsze fakty i wydarzenia za pośrednictwem fotografii, które przez ponad 2 lata pozyskiwaliśmy na potrzeby obu edycji wystaw oraz albumu, który towarzyszy temu wydarzeniu.
Wystawa zostanie rozstawiona w plenerze. Stojąc w danym miejscu, będzie można zobaczyć ówczesny Lublin jak przez obiektyw.
– Wystawa składa się z 15 paneli. Duża część z nich stoi w tych autentycznych miejscach. Stojąc na przykład pod Zamkiem, będziemy widzieli jak wyglądała ulica Szeroka w trakcie wyburzania. Zamek wpisuje się w to archiwalne zdjęcie, które będzie oglądał zwiedzający – mówił Krzysztof Banach. – Staraliśmy się zaprezentować jak najwięcej tego typu zdjęć – tak, żeby zdjęcia archiwalne nawiązywały do przestrzeni współczesnej, żeby widz sam mógł zagłębić się w jego historię i poczuć, że mimo, iż minęło już 75 lat, to wciąż żyjemy w mieście, które jest pomnikiem tych wydarzeń. Na wystawie prezentujemy przede wszystkim zdjęcia archiwalne i relacje świadków historii. Część fotografii pokazuje, jak wyglądało życie Żydów przed wojną i pokazuje kim właściwie byli mieszkańcy gett, ginący w czasie okupacji niemieckiej.
– Przedwojenny Lublin to ok. 120 tysięcy mieszkańców, z czego 1/3 to byli Żydzi – dodaje Krzysztof Banach. – W gettach lubelskich ginęli też przybysze z innych dystryktów Generalnego Gubernatorstwa. Rzeczywiście znakomita większość z tych przedwojennych mieszkańców Lublina została w wyniku likwidacji gett zamordowana. Większość z nich zginęła w obozie w Bełżcu, również w Sobiborze i na Majdanku. Były też ofiary, które mordowano w czasie likwidacji gett i formowania transportów wysyłanych koleją do obozów zagłady.
Wystawie towarzyszy katalog. Poszukiwanie materiałów do niego trwało ok. 2 lat.
– Wydawnictwo trochę nam się rozrosło – nie jest to tylko katalog wystawy, ale album, gdzie znajdziemy materiały, które na wystawach się nie pojawiły, w tym dokumenty, nierzadko publikowane po raz pierwszy – zaznacza Krzysztof Banach. – Poszukiwaliśmy ich na całym świecie – to było ponad 20 archiwów instytucji i kolekcjonerów prywatnych, którzy współpracowali z nami udostępniając swoje zbiory. Staraliśmy się, żeby album upamiętniał ofiary gett, ale również przybliżał ich przestrzeń. O ile jeszcze Podzamcze w świadomości funkcjonuje, to drugie getto – na Majdanie Tatarskim – praktycznie nie istnieje w zbiorowej pamięci.
Dzisiejsze wydarzenia i uroczystości to dopiero początek całego cyklu wydarzeń, które będą trwały przez wiele miesięcy.
– Jako muzeum rozpoczynamy o 16:30 promocją albumu i otwarciem wystawy w Trybunale Koronnym. Natomiast na ten i przyszły rok zaplanowaliśmy inne wydarzenia: promocje książek, albumów, wystawy, przedsięwzięcia o charakterze edukacyjnym. O wszystkim będziemy informować na naszej stronie internetowej i profilu na Facebooku. Będziemy też starali się być obecni w mediach. Wydarzeń jest sporo. W dalszym ciągu nad niektórymi pracujemy, bo są to właściwie 2-letnie uroczystości. Akcja Rainhardt trwała do 1943 roku, więc ten czas musieliśmy rozciągnąć. Jest to 75. rocznica, która będzie przez nas obchodzona przez dwa lata.
WB (opr. DySzcz)
Fot. Weronika Pawlak
Czytaj także: