Na osiedlach Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej pojawiła się sarna. Mimo poszukiwań prowadzonych przez straż miejską, zwierzęcia nie udało się odnaleźć.
Strażnicy otrzymali sygnał od mieszkańców. Poszukiwania zwierzęcia rozpoczęto od ulicy Głębokiej. Sarny szukały 2 patrole przesuwając się w kierunku ul. Filaretów, a następnie wąwozu. Bez skutku. Zwierzę przez cały czas może się przemieszczać.
Dzikie zwierzęta w dzielnicach Lublina, a nawet w jego centrum to nic nadzwyczajnego. W poprzednich latach ulicami spacerowały między innymi łosie. Ostatnio pojawia się sporo dzików. Jakiś czas temu dzika, właśnie na LSM, szukało kilkudziesięciu policjantów i strażników. Niemal codziennością są też lisy, których populację w Lublinie szacuje się na tysiąc osobników.
Najwięcej zwierząt dociera do Lublina od północy – od ul. strony Zelwerowicza i Górek Czechowskich. Naturalnym szlakiem od południa są wąwozy.
TSpi
Fot. pixabay.com