Seria zatrzymań nietrzeźwych kierowców w Lubelskiem. Niechlubnym rekordzistą okazał się 55-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw. Mężczyzna kierując ciągnikiem rolniczym, wjechał do przydrożnego rowu – badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W chwili zatrzymania mężczyzna próbował wyjechać z rowu. Był na tyle uparty w swoich działaniach, że policjanci musieli użyć siły, aby wyprowadzić go z ciągnika. Szybko okazało się że 55-latek nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdem.
W Dęblinie nietrzeźwy spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci zauważyli poszukiwany pojazd na ul. Wiślanej. Mimo ostrzeżeń z ich strony – kierujący nie zatrzymał się. Funkcjonariusze ruszyli za sprawcą. Zatrzymali pojazd kilkaset metrów dalej. Kierującym okazał się 28-letni mieszkaniec Dęblina. Mężczyzna w chwili zderzenia miał dwa promile. To tyle samo, co 42-latek z gminy Józefów, którego zatrzymano w miejscowości Górecko Stare. Z kolei 27-latek z gminy Tereszpol poza jazdą pod wpływem alkoholu odpowie również za brak uprawnień do kierowania samochodami.
Wszystkim zatrzymanym grożą 2 lata więzienia.
ZAlew
Fot. KWP Lublin /archiwum/