Głównie młodzi ludzie wzięli udział w symbolicznym Marszu Pamięci w 75. rocznicę likwidacji lubelskiej Ochronki dla żydowskich dzieci.
W czasie likwidacji getta na Podzamczu, w marcu 1942 roku, około setki dzieci wywieziono samochodami ciężarowymi lub poprowadzono na łąki na Tatarach i tam zamordowano. Zginęły wtedy także trzy opiekunki: Anna Taubenfeld, Chana Kuperberg i pani Rechtman, które razem z dziećmi poszły na śmierć.
– W milczeniu przejść tą trasą, aby zatrzymać się nad historią tych, ku pamięci, których dzisiaj wędrujemy, czyli dzieci, ale tak naprawdę wszystkich żydowskich mieszkańców Lublina, którzy od 1942 roku ginęli w obozie zagłady w Bełżcu – mówi Joanna Zętar z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN”.
– Dzisiejszy marsz poprzedziły spotkania w szkołach. Było widać zainteresowanie młodzieży tym tematem. Po prostu nikt im tego nie wmówił – mówi Małgorzata Sznajder z Zespołu Szkół nr 5 w Lublinie.
Marsz poprzedziło obejrzenie prezentacji multimedialnej pokazującej historię lubelskich Żydów.
RMaj
Fot. Mirosław Trembecki