Lublin: Radni PiS chcą nadzwyczajnej sesji

pis

Zwołania nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Lublin domagają się radni Prawa i Sprawiedliwości.

Radni PiS skarżą się na nieustanne zdejmowanie z porządku obrad sprawy nazwania mostu na Bystrzycy w rejonie ulicy Muzycznej imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego. Ponadto kwestionują potrzeby lokalowe Urzędu Miasta Lublin oraz zarzucają przewodniczącemu rady miasta zdejmowanie  interpelacji i zapytań podczas obrad. – Od początku tej kadencji prawa radnych do zadawania pytań na sesji są łamane przez przewodniczącego Rady Miasta Lublin. Dowiadujemy też się, że prezydent wynajmuje coraz to nowe pomieszczenia dla potrzeb urzędu miasta i również koszty są coraz większe – mówi przewodniczący klubu lubelskich radnych PiS, Tomasz Pitucha.

– Jeśli radni PiS domagają się nadzwyczajnej sesji, pewnie przewodniczący, zgodnie z regulaminem, ją zwoła – mówi prezydent Lublina, Krzysztof Żuk. – Ale uchwała dotycząca mostu może zostać przeprowadzona na sesji zwyczajnej, nie musi być na sesji nadzwyczajnej.

Radni PiS wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji złożyli dziś do biura przewodniczącego Rady Miasta Lublin. Ten ma 7 dni na zwołanie sesji w trybie nadzwyczajnym.

ZAlew

Fot. archiwum

 

 

 

 

Exit mobile version