Koniec mitów o potencjale eksportowym województwa lubelskiego. Obalano je na biznesowej konferencji Export-Invest Lubelskie, z udziałem szefów rządowych agencji Inwestycji i Handlu oraz Rynku Rolnego.
Mitem jest, że nasz eksport stoi branżą rolno-spożywczą. Dziś ponad połowę wpływów z zagranicy zawdzięczamy branżom: elektromaszynowej i chemicznej. Mitem jest też dominacja wschodniego kierunku eksportowego.
– Do samych Niemiec i Wielkiej Brytanii trafia już ponad jedna trzecia lubelskich towarów – podkreśla wiceprezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Krzysztof Singer. – Tak nieoczywiste prawdy, które dzisiaj opisują region, wymagają jednak bardzo dużej promocji, bo przekłada się to na atrakcyjność regionu, a tym samym na możliwość przyciągnięcia kapitału do regionu. A nic tak dobrze nie promuje regionu jak złożona struktura gospodarki i dywersyfikacja rynków, na których region jest.
Agencja ma wspierać regiony nie tylko w pozyskiwaniu inwestorów do stref ekonomicznych, jak poprzednie agendy rządowe: – Dzisiaj ten nowy mandat pozwala nam również podnosić kompetencje i współpracować w ofercie dla polskich eksporterów i polskich inwestycji zagranicznych.
Województwo lubelskie jest pierwszym w Polsce, z którym Agencja Inwestycji i Handlu podpisała właśnie list intencyjny o współpracy.
JB (opr. DySzcz)