Wojewódzki Sąd Administracyjny ponownie zajmie się zakazem wprowadzania psów do Ogrodu Saskiego w Lublinie. Naczelny Sąd Administracyjny skierował bowiem tam sprawę do ponownego rozpatrzenia. Orzekł też, że straż miejska nie ma prawa karać mandatami właścicieli psów za wchodzenie na ten teren.
Jeden z punktów regulaminu miejskiego parku, uchwalonego przez Radę Miasta Lublin, zabrania spacerowania po ogrodzie z psami. Dwaj właściciele czworonogów, Andrzej Jaworski i Bartłomiej Bałaban, zaskarżyli ten zapis do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zdaniem Bartłomieja Bałabana, taki zakaz nie powinien mieć miejsca. – Wydaje nam się, że miasto poszło poszło trochę w złym kierunku. Jeżeli są jakieś problemy z nieczystościami, których właściciele nie zbierają po psach, wydaje mi się, że te osoby powinny być karane. Natomiast w tym przypadku wszyscy zostaliśmy potraktowani jako potencjalni sprawcy czynów zabronionych. Liczymy, ze miasto pozwoli nam znów korzystać z tej przestrzeni publicznej.
W 2015 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił jednak skargę właścicieli psów. Mieszkańcy zwrócili się więc do drugiej instancji, czyli do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten dzisiaj orzekł, że przeciwnicy zakazu mają interes prawny do złożenia skargi.
W związku z tym Wojewódzki Sąd Administracyjny będzie musiał ponownie przyjrzeć się sprawie.
KosI
Fot. archiwum