Kryzys demograficzny to problem Europy i Polski. Od lat odnotowuje się ujemny przyrost naturalny, nadal też wielu rodaków opuszcza kraj w poszukiwaniu lepszej pracy. Aby zapobiegać niektórym procesom Rządowa Komisja Ludnościowa, która jest organem doradczym premiera, odwiedza województwa i zachęca do przeciwdziałania tym procesom. Te od ponad 20 lat są niepokojące.
– Społeczeństwo na Lubelszczyźnie staje się coraz bardziej dojrzałe – mówi dyrektor Urzędu Statystycznego w Lublinie dr Krzysztof Markowski.
Przewodnicząca Rządowej Komisji Ludnościowej, prof. Józefina Hrynkiewicz, zwróciła uwagę na problemy województwa lubelskiego.
– Mamy tutaj do czynienia z wysoką emigracją zarobkową młodych ludzi. Ta jest zarówno emigracją wewnętrzną (poza województwo, ale na terenie kraju), jak i zagraniczną. Drugi problem, który wiąże się z rynkiem pracy i zatrudnieniem, to kwestia stabilności zatrudnienia. Pracodawca musi zrozumieć, że stała umowa o pracę, dobre wynagrodzenie, szkolenie zawodowe jest czymś niezwykle ważnym – mówi Hrynkiewicz.
– To bezpieczeństwo zatrudnienia jest między innymi takim czynnikiem, który sprawia, że rodziny decydują się na posiadanie dzieci – dodaje Markowski.
W 2015 roku po raz kolejny województwo lubelskie zanotowało ujemny przyrost naturalny. Liczba mieszkańców zmalała o 3 101 osób.
– Co będzie w tym województwie i w tym kraju za lat kilkanaście? W jakim środowisku, otoczeniu i kulturze będą żyły nasze dzieci? Solidarność z przyszłymi pokoleniami, to jest to wyzwanie, przed którym stoimy. Dzisiaj musimy znaleźć rozwiązanie problemów, które generuje właśnie ta zapowiedź demograficzna – mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek.
– Jak porównamy liczbę ludności z 1988 z tą z 2016, to ludność Lubelszczyzny zmniejszyła się o ponad 70 000 osób. Przyrost naturalny jest cały czas ujemny. Dodatni był pod koniec lat 90 – mówi Markowski.
– Jeśli mówimy o rekomendacjach, to muszą być stworzone warunki do tego, żeby młodzi ludzie mogli mieć pracę oraz dochody, mieszkanie oraz dostęp do usług na najwyższym poziomie. Jeśli się tak nie stanie, to będą opuszczali ten teren – zaznacza Hrynkiewicz.
– Był taki okres na Lubelszczyźnie, kiedy średnio w rodzinie rodziło się około 6 dzieci. To była końcówka XIX wieku. Później zaczęły zachodzić różnego rodzaju zmiany pod kątem mody, sytuacji na rynku pracy, które sprawiły, że mamy w tym momencie sytuację taka, jaką mamy – podkreśla Markowski.
Z danych statystycznych wynika, że stan ludności zmniejszył się prawie we wszystkich powiatach. Jedynym wyjątkiem był powiat lubelski. Tu według ekspertów przyczyną był rozwój ośrodków podmiejskich skupionych wokół Lublina. Największy przyrost liczby ludności zanotowano w gminie Głusk, Wólka, Konopnica i Niemce. Największe spadki nastąpiły w powiecie hrubieszowskim, a także krasnostawskim, opolskim i w Chełmie.
Europejczycy, w tym i Polacy, żyją coraz dłużej. Przeciętna Polka żyje 81 – 82 lata, mężczyzna kilka lat krócej. W Polsce jest około 1,5 mln seniorów.
DaCh / opr. PaW
Fot. pixabay.com