W Lublinie „Odyseję” czytali nawet po chińsku

odyseja

24 marca obchodzimy Międzynarodowy Dzień Odysei. Z tej okazji w 26 krajach odbyła się akcja wspólnego czytania nieśmiertelnego dzieła Homera.
Przygody Odysa towarzyszą ludzkości od 2800 lat, a pisana heksametrem „Odyseja” została przetłumaczona na niemal wszystkie języki świata. Do światowych obchodów przyłączył się także Instytut Filologii Klasycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, którego studenci i wykładowcy przygotowali czytanie historii Odyseusza w trzech językach: po polsku, w języku oryginały, czyli po grecku, i po… chińsku.

– Nazwaliśmy to umownie Międzynarodowym Dniem Odysei, ale tak naprawdę chodzi o publiczne czytanie tego dzieła. Tak aby ta lektura wybrzmiała na rynkach i placach, w instytucjach kultury. Gdzie tylko możemy przypomnieć, że Homer jest naprawdę ważną częścią światowego dziedzictwa kulturalnego, tam się go czyta i manifestuje ogólnoświatową wspólnotę ludzi, którzy są wierni pewnym wartościom ogólnoludzkim – ideę wydarzenia przedstawia Iwona Wierzel z Iwona Wieżel  z Katedry Filologii Greckiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

– Fenomen Homera polega na tym, że był to pierwszy autor, którego twórczość jest literacko uchwytna. Wprawdzie uczeni dyskutują, czy w ogóle istniał, czy nie jest to zbiór pieśni różnych autorów, ale przyjmijmy, że był kiedyś taki wędrowny śpiewak, który chodził po dworach i wyśpiewywał opowieść o zdobyciu Troi, a później o wędrówce Odyseusza – stwierdza Prof. Agnieszka Dziuba, dyrektor  Instytutu Filologii Klasycznej KUL.

„Odyseja” to wciąż książka uniwersalna, może nawet bardziej niż inne dzieło Homera „Illiada”. – Może nie każdy z nas utożsamia się z dzielnym Achillesem, nie każdy lubi wojny. Natomiast większość społeczeństwa marzy o podróżach. A Odyseusz był pierwszym podróżnikiem. Każdy z nas marzy o tym, żeby jak Odys zwiedzać świat, by tak jak on przeżywać różne przygody, ale też, aby – niczym Odyseusz – mądrze wychodzić ze wszystkich problemów – uważa Agnieszka Dziuba.

Na całym świecie utwór Homera wybrzmiał dziś w 46 językach.

Podczas czytania dzieła została także zaprezentowana wędrówka Odysa, którą można prześledzić na interaktywnej mapie. Są na niej zaznaczone miejsca, do których dotarł Odyseusz.

– Są wszystkie z wyjątkiem jednego, świata podziemi – zaznacza student filologii klasycznej, Artur Turowski.
W ramach Międzynarodowego Dnia Odysei została także przygotowana interaktywna mapa pokazująca tułaczkę Odyseusza, można ją znaleźć pod adresem festival-latingrec.eu.

MaK

Fot. Magdalena Kowalska

Exit mobile version