Wojciech Gizicki: Grupa Wyszehradzka to projekt perspektywiczny

001 141

– Unia Europejska powinna dać więcej suwerenności swoim krajom członkowskim – uważa marszałek Sejmu. Marek Kuchciński był gospodarzem zakończonego w Warszawie spotkania szefów parlamentów Grupy Wyszehradzkiej, czyli Polski, Czech, Słowacji i Węgier.

Reforma Unii Europejskiej po decyzji o wyjściu Wielkiej Brytanii ze wspólnoty była głównym tematem rozmów. Marszałek Marek Kuchciński powiedział, że jego zdaniem UE musi być zbudowana na wartościach, na których została założona. Równocześnie musi dać swobodę krajom członkowskim.

– Grupa Wyszehradzka była rozdziałem zamkniętym do 2015 roku, ale – paradoksalnie – kryzys migracyjny ją reanimował. Od ponad 2 lat widzimy, że w dalszym ciągu ma ona do zaoferowania wiele na przestrzeni środkowoeuropejskiej – stwierdził na antenie Polskiego Radia Lublin dr hab. Wojciech Gizicki (na zdjęciu), politolog z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Z gościem rozmawiał Wojciech Brakowiecki.

– Ważne jest, by w ramach Unii Europejskiej pojawił się front państw z mocnym postulatem, który dałby szansę zreformowania wspólnoty, bo dziś jest to dla niej priorytet. W perspektywie każdego z państw tworzących Europę Środkową widoczne jest dążenie nie kontra projektowi integracyjnemu w ramach UE, ale wyjście ze świeżym stanowiskiem reformującym wspólnotę. W UE rzeczywiście widoczna jest stagnacja. Przy czym niepokojące jest różnicowanie integracji europejskiej – mówił gość.

– Polska jest piątym państwem Unii Europejskiej, a właściwie już prawie czwartym. To nie jest mały kraj (…). Od rozszerzenia wspólnoty z udziałem Polski minęło 13 lat. [1 maja 2004 roku Polska stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej wraz z 9 innymi krajami Europy tj. Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Słowacja, Słowenia i Węgry – przyp. red.]. To nie są państwa nowe w UE, przeszły one dość szybko bardzo gruntowną reformę (…). Minęło dużo czasu, ten projekt jest wspólny i tak musimy o nim myśleć jeśli ma się powieść – tłumaczył dr Gizicki.

– Na Grupę Wyszehradzką trzeba patrzeć jako na projekt w dłuższej perspektywie. Dzisiejsze spotkanie jest istotne, ale ważne jest także to, co działo się w czasie ostatnich kilkunastu miesięcy, a zwłaszcza w czasie polskiej prezydencji w GW (…). Jeśli grupie uda się pominąć trudne sprawy, a skoncentrować się na priorytetach – to być może ten projekt ma szansę powodzenia – podsumował gość.

IAR / WB / opr. MatA

Fot. archiwum

Exit mobile version