Pracownicy gminnej biblioteki w Wysokim przeprowadzili ponad 40 wywiadów z mieszkańcami gminy Międzyrzec Podlaski. Dzięki temu powstała wyjątkowa publikacja ,,Ocalić od zapomnienia. Przeszłość zachowana w pamięci”.
Wydawnictwo jest zbiorem wspomnień mieszkańców z okresu od 1944 do 1989 roku, spisanych i opracowanych przez pracowników Gminnej Biblioteki Publicznej w Wysokim.
– Każde sołectwo gminy ma w tym opracowaniu przynajmniej jednego reprezentanta – mówi dyrektor gminnej biblioteki w Wysokim Magdalena Chodzińska. – Wiele osób pytało, czy będzie mogła mieć publikację dla siebie i swojej rodziny. Dzisiaj jest taka możliwość. Dzięki współpracy z gminą mamy książkę. Cieszymy się, bo jest to wielkie wyróżnienie i wielkie święto dla gminy Międzyrzec Podlaski. Zachowaliśmy kawał historii, która już gdzieś umyka i niespisana mogłaby się zatracić.
Książka została wydana przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Międzyrzecu Podlaskim z siedzibą w Wysokim w nakładzie 200 egzemplarzy.
– Mamy jeden z wywiadów, w którym pan rozpoczyna od zdania: „Moim marzeniem było pozostawić pamięć o mojej miejscowości Dołhołęka dla pokoleń bliższych i dalszych”. Okazuje się, że tylko dwie osoby z tej miejscowości wiedzą i pamiętają, jak wyglądała ta miejscowość, będąc kiedyś dworem.
– Moja córka pracuje w bibliotece i tak mnie zachęciła do tych wspomnień – mówi Marianna Łukaszewicz. – Urodziłam się jeszcze przed wojną, w 1938 roku. Wspominam o życiu ludzi, życiu rodziny, kobiety w tamtych czasach. Życie było trudne, bo trzeba było robić w polu, w domu, rodzić dzieci w domu. Każdy musiał być samowystarczalny, nie było tyle sklepów, jak teraz. Wszystko trzeba było mieć swoje, chleb piec co tydzień. To wszystko musiała robić kobieta. Było ciężko, ale było inaczej, niż teraz. Ludzie byli życzliwsi dla drugich.
– Ta praca to 195 stron żywej historii. To zdjęcia, których nie można spotkać nawet w książkach historycznych. Mamy zdjęcia dojenia krowy ręcznie, ze żniw. Mamy również wiele anegdotek, piosenki, których już się nie śpiewa… – mówi Magdalena Chodzińska
Ewa Nasiłowska wspominała dawną wieś Pościsze: – Wioska była bardzo skromna. Utrzymywała się z wyrobu cegły. Było to wyrabiane ręcznie. Kto miał pokład gliny na swojej działce, tworzył małą cegielnię i rodzinnie wyrabiali cegły. Mój dziadek i ojciec wyrabiali cegłę, która szła na sprzedaż, bo w tamtych czasach murowanych domów nawet sobie nie budowali. Murowany był tylko jeden dom u najbogatszego gospodarza, który miał największe złoża tej gliny i wydzierżawiał działki.
Wydawnictwo chwali wójt gminy Międzyrzec Podlaski Krzysztof Adamowicz: – Ta książka stanowi fajny przyczynek dla etnografów, historyków do badania dziejów ziemi międzyrzeckiej. Na podstawie niektórych biogramów można napisać fajną książkę, czy pracę magisterską. Mam nadzieję, że to będzie przyczynek do dyskusji o tym, jak wielki wkład w życie ziemi międzyrzeckiej mają zwykli ludzie o niezwykłych przeżyciach.
Książka „Ocalić od zapomnienia. Przeszłość zachowana w pamięci” dostępna jest we wszystkich bibliotekach na terenie gminy Międzyrzec Podlaski. Można ją też nabyć w bibliotece gminnej w Wysokim.
Dodajmy, że publikacja zajęła pierwsze miejsce w XIV edycji konkursu powiatowego z cyklu ,,Ocalić od zapomnienia”.
MaT (opr. DySzcz)
Fot. mbp.org.pl