W Zamościu wieje silny wiatr i pada śnieg, ale od jutra pogoda ma być wiosenna – tak przynajmniej zapewniają motocykliści, którzy zgodnie z tradycją topią dziś Marzannę.
– Marzanna, która będzie spalona i wrzucona do rzeki popłynie daleko w morze i tam już dalej w świat. W tamtym roku była blondynka, dzisiaj jest czarna. Ta nawet ma kolczyk w pępku. Jutro już będziemy mieli piękne słońce, a przynajmniej nad Zamościem – tłumaczy jeden z uczestników wydarzenia.
Oficjalne otwarcie sezonu motocyklowego zaplanowano na koniec kwietnia.
MLac
Fot. Marta Lackorzyńska