Jeszcze przed sezonem turystycznym w zamojskim parku miejskim staną stoliki do gry w szachy. Tak jak w Krakowie czy Lwowie mają popularyzować tę królewską grę i zachęcać do wspólnego spędzania czasu.
– Szachy, to gra na myślenie, a ja lubię myśleć – mówi mały mieszkaniec Zamościa. – To chyba rozwija. Mi się wydaje, że to będzie bardzo dobry pomysł, ponieważ bezpłatny, prawda? To każdy może sobie dla rozrywki pograć.
– Jak jeżdżę na turnieje czy wakacje i idę przez miejski park, to często widuję, jak w parku przy stoliku siedzą osoby i grają w szachy – powiedział Radiu Lublin sędzia szachowy oraz właściciel największej w Polsce kolekcji szachów Andrzej Czochra. – Zastanawiałem się dlaczego u nas w Zamościu tego nie ma.
– Urząd Miasta zawarł nowe umowy na wykonanie nawierzchni wokół stolików oraz montaż. Na długi majowy weekend zapraszamy do parku, aby pograć w szachy. Będą to dwa stoliki, a każdy z nich będzie miał cztery siedziska. Pionki (figury) trzeba mieć swoje – podkreśla Inspektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Zamościu, Małgorzata Wojczuk.
– Kiedyś były takie stoliki, ale niestety przestały istnieć. Dlaczego do tego nie wrócić? W niedzielę dziadek z wnuczkiem może pójść do parku i zagrać partyjkę. To jest coś wspaniałego, żeby ludzie wychodzili z domów i, żeby to miejsce żyło. Takim moim wielkim marzeniem jest, żeby wróciły szachy parkowe, te duże. Stała kiedyś tam marmurowa szachownica, 10 metrów na 10 metrów z dużymi odlewanymi figurami. Przywróćmy do wszystko do życia. Mam nadzieję, że pomysł się spodoba i będzie taka duża szachownica, jako atrakcja turystyczna – podkreśla Czochra.
Stoliki szachowe staną w sąsiedztwie parkowej siłowni zewnętrznej, miejsce zdaniem magistratu jest zacienione i sympatyczne.
MLac
Fot. pixabay.com